MARYJA!
Strumienie łaski przez wiotkie palce
Przelewasz -
Samaś jest Łaską, Światłem i Wonią,
I Śpiewem!
Tyś piorunochron, wzniesion u szczytu
Mej duszy -
Tyś deszcz wiosenny zmiłowań Pańskich
W posusze -
Czarnoziem siedmiu pługami
Pocięty -
Ziemiaś otwarta - w Tobie siew Ducha
Przyjęty -
Bluszczu zielony, po Dębie mocnym
Się wspinasz!
Życia pędami wszystkaś przywarła
Do Syna -
Gałązko Boża, owocem słodkim
Ciężarna,
Zwilż spiekłe wargi w tęsknoty mojej
Dzień skwarny!
O Wodo czysta, o Wodo chłodna
Źródlana!
- Pozwól mi ujrzeć odbitą w Tobie
Twarza Pana...
Harmonio dźwięków, melodio słodka
I cicha -
Łatwiej jest płakać i lżej przy Tobie
Oddychać -
Godzino łaski w Bożym zegarze
Nie mijaj! Panno stała... O Panno Wierna -
Maryja!
Siostra NULLA franciszkanka

MARYJA!
Strumienie łaski przez wiotkie palce
Przelewasz -
Samaś jest Łaską, Światłem i Wonią,
I Śpiewem!
Tyś piorunochron, wzniesion u szczytu
Mej duszy -
Tyś deszcz wiosenny zmiłowań Pańskich
W posusze -
Czarnoziem siedmiu pługami
Pocięty -
Ziemiaś otwarta - w Tobie siew Ducha
Przyjęty -
Bluszczu zielony, po Dębie mocnym
Się wspinasz!
Życia pędami wszystkaś przywarła
Do Syna -
Gałązko Boża, owocem słodkim
Ciężarna,
Zwilż spiekłe wargi w tęsknoty mojej
Dzień skwarny!
O Wodo czysta, o Wodo chłodna
Źródlana!
- Pozwól mi ujrzeć odbitą w Tobie
Twarza Pana...
Harmonio dźwięków, melodio słodka
I cicha -
Łatwiej jest płakać i lżej przy Tobie
Oddychać -
Godzino łaski w Bożym zegarze
Nie mijaj! Panno stała... O Panno Wierna -
Maryja!
Siostra NULLA franciszkanka

LITANIA
Ryszard Sziler
Pani nasza,
Marzenie nasze wniebowstąpione.
Matko poetów i dziadów przydrożnych,
Którzy bywali na naszych szlakach
I których łzy nie potrafiły rzeźbić naszej duszy,
Bośmy odporni na dłuto wielkości,
A zapominamy się w smakach, zapachach i gestach
I zabawnościach naszych.
Wyproś nam wreszcie przejrzenie.
Matko naszych kiełkujących pragnień,
Którym tak bardzo dokuczyła zima,
Pani naszych szeptanych pacierzy,
Co jak skrzek żabi wędrują w niepewność...
Od wielkości naszej zachowaj nas Pani.
Za nieskromności nasze,
Za zaprzedania nasze,
Za zapomnienia nasze,
Za zaplątania nasze...
Wymódl nam odpuszczenie.
Matko opuszczonych sadów,
Pani łąk , które będą kosić,
Pani pól ,pełnych bławatów
Które kochamy ,chociaż przeszkadzają zbożu,
Matko zbędnych nam istnień,
Które w kwiecie i w kłosie żyją,
Pani perlistego śmiechu rosy
I oczekiwania dmuchawców.
Naucz nas widzieć to, po czym stąpamy.
Orędowniczko nasza,
Słów naszych mierzwy racz wysłuchać,
W kołysce wartości swoich nas ukołysz
Bośmy dzieciństwa spragnieni i Słowa.
Daj właściwy żagiel i natchnienie
Naszym tułaczym snom,
Bo się rozbijamy o siebie samych
W mrokach naszego rozumu
I błogosław niepewnym gołębiom
Naszych uśmiechów,
Które uwalniamy, by powróciły
Chociaż z gałązką serca.
Matko Światła zza horyzontów
Naszych wyobrażeń,
Płaszczem swoim od trwogi wszelkiej
Nas osłoń.
Słowa nasze z czynami naszymi pojednaj,
Synowi swojemu nas poleć,
A w rozpaczy naszej przewodź nam
Gwiazdą Jego krzyża.
Ciebie prosimy ,wysłuchaj nas Pani.
MATCE BOŻEJ RÓŻAŃCOWEJ
W ojczyźnie mojej
Jesienią... jesienią...
Gdy złote liście
Wokoło się mienią -
I tańczą powiewem
Wiatru unoszone -
A słonko zza chmurek
Spogląda zdziwione
- Gdy jesienne róże
płatki rozchylają
I gdy mgły poranne
Ziemię otulają -
Jasna postać Marii
Jawi się przed nami
I patrzy na Polskę
Dobrymi oczami.
Na dłoniach złożonych
Różane perełki - to lek Jej Matczyny
Na ludzki ból wszelki -
Ufnie więc podnośmy
Pochylone czoła,
Oplećmy Różańcem
Polskę dookoła. -
S. M. Imelda nazaretanka
MATKO NAJCZULSZA
Maryjo
Matko najczulsza
jesteś jak promyk słońca
rozpromieniasz serca
otulasz woalem nadziei
prosimy Najświętsza Pani
Orędowniczko nasza
wstawiaj się za nami
łaski wypraszaj
bądź osłodą w goryczy dnia
otuchą w chwilach wątpliwości
ukojeniem w bólu
lekarstwem na troski
Maryjo
Matko ukochana
trwaj przy nas
bądź światłem w tunelu beznadziei
pokrzepieniem dla chorych
promykiem radości
cierpiącym ocieraj łzy
Maryjo
Ucieczko nasza
wyjednaj dla nas łaski u swego Syna
niechaj zatrzyma się ta okrutna machina
niechaj pękną tryby siejące zniszczenie
niechaj łańcuch pokutny się rozpadnie
niechaj iskra zapalna zgaśnie
niechaj spłynie oczyszczenia łza
Maryjo
Matko najczulsza
jesteś jak promyk słońca
podaruj nam tęczę
niechaj wiatr zaniesie ukojenie
tam gdzie serce łka
niechaj zaświeci słońce
tam gdzie świat przesłania mgła
MATKO POD RÓŻNYMI TYTUŁAMI
Matko pod różnymi tytułami
Matko z Kany …
Matko z Wieczernika …
Matko Nieustającej Pomocy …
Nasze sprawy w Twojej mocy,
Twe spojrzenie pełne miłości
Rozwiewa nasze wątpliwości
A te, które gdzieś w sercu
Smutkiem są jeszcze spowite
Matko trzykroć Przedziwna
Swą potęgą, miłością i miłosierdziem
Wspomagaj, by także się Tobie,
W Twe bezpiecznie dłonie oddały
Matko z Kany
Ty wiesz jak bardzo niedomagamy
„Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie”
Och, Mateczko
Bądź zawsze pomocą w tym słowie
Abyśmy go dobrze rozumieli
I Jego wolę spełniać pragnęli.
Wola Jego dobro w sobie dla nas ma
I o nasze szczęście dba …
Więc Ciebie, Mateczko pod różnymi tytułami prosimy
Byś nas wspomagała
I potrzebne łaski wypraszała.
O NIEPOKALANEJ - POŚREDNICZCE ŁASK
Święta,
Nieogarnięta,
Niepoznana
Jest miłość Twoja - Niepokalana.
Bez granic,
bez kresu,
i bez miary
Bo z najpiękniejszej wyrosła ofiary,
z Twojego "fiat"
. Oto jedno słowo
mogło odrodzić cały świat na nowo.
Święta,
Nieogarnięta,
Niepojęta
Moc Twej modlitwy - Niepokalana,
wyrastającej nad gwiazd kręgi,
ponad wszechświaty i potęgi,
nad bezmiar ludzkich łez, niedoli,
ponad bezsilność, grzech, co boli,
MODLITWA JEDNA - WSZECHMOGĄCA!
gdzież mam szukać i u kogo
I czyjeż słowa więcej mogą,
Wszak się powtarza ciągle Kana
CUD TWOJEJ PROŚBY-NIEPOKALANA!
Wanda Zabiełło
POWITANIE NIEPOKALANEJ PANIENKI
Maryjo, Matko moja Najmilsza,
W Niepokalanym Poczęciu Twoim
Witam Cię najradośniej!
Raduję się Tobą...
Zachwycam się Twoją pięknością...
Twoją pokorą...
Twoją jasnością...
Twoim oddaniem się Bogu...
Twoją miłością jestem objęta...
O Niepokalana, O Matko moja Umiłowana!...
Witam Cię i pozdrawiam
Z całą rzeszą Aniołów i Świętych!
Kornie przed Twoim chylę się Obliczem,
Chcę u stóp Twoich palić wiecznie
Mej miłości i radości znicze...
Maryjo! Chcę zawsze wpatrywać się w Ciebie,
Chcę jak najwierniej wstępować w Twe ślady,
I za każdym uderzeniem mego serca
Oddawać się Tobie
Po niezliczone razy,
By żyć w najsłodszej i najciaśniejszej
Niewoli Twojej miłości:
Abyś mną rządziła, prowadziła za rękę
Przez cały czas mego na ziemi pielgrzymowania;
Abyś mnie do siebie upodobniła -
Pla chwały i radości Jezusa,
Dla pełnej rozkoszy
Jego miłości we mnie...
Maryjo! Zorzo jaśniejąca w ciemnościach wygnania,
Śliczna Jutrzenko Odkupienia
I Zbawienia naszego;
O Matko nasza Niezrównana!
O Najświętsza! O Jedyna!
O Niepokalana! ...
Witaj nam! Witaj!
Nam, biednym wygnańcom z Raju,
Ukaż swe słodkie, Przejasne Oblicze,
Uśmiechnij się do nas łaskawie,
Porwij za Sobą,
Rozpal płomieniem miłości Bożej -
I zaprowadź do Serca Jezusowego,
Abyśmy Jego Miłosierdzie mogli wraz z Tobą
Wyśpiewywać na wieki! Amen.
S. M. Leonarda Jaskowska, C. R.
W TOBIE NADZIEJA MOJA
W Tobie nadzieja moja,
Promienna Niebios Bramo,
i w miłosierdziu Twoim
ufność pokładamy.
O Matko Wniebowzięta,
O Święta Mocy Świętych!
Niepokalana Pani,
do Ciebie z prośbą śpieszę:
spójrz, o Przeczysta, na nich,
na ślepych, oszukanych,
na niewolników rzeszę!
Umęczonego Syna
daj siłę im w wytrwaniu,
by do samego końca,
do kresu swej godziny
donieśli krzyż-kajdany.
Spraw, Przechwalebna Pani!
Królowo Nieba, Ziemi,
O Matko Pełna Łaski,
Ty z nowej zorzy brzaskiem
daj koniec udręczenia.
A ja, wyzbyty złości,
gdy znów zakwitną sioła,
zaśpiewam psalm radości
Twej chwale wśród Aniołów.
Dziś tylko płacz i trwogę
ubogiej duszy bratniej
składam - sam ubogi,
jak w darze grosz ostatni.
Taras Szewczenko